Amerykanie uciekają z południowej Florydy. W kierunku tej części Stanów Zjednoczonych zbliża się huragan "Irma". Prognozuje się, że w tej chwili jest on najmocniejszy w nowożytnej historii. Teraz "Irma" pustoszy wyspy karaibskie.
Potwierdzone zostały pierwsze ofiary śmiertelne huraganu. W tej chwili jest ich 10. W miarę upływu czasu tragiczny bilans może być większy. W 90 proc. zdewastowana została karaibska wyspa Barbuda. To pierwsze tragiczne żniwo "Irmy", która zmierza w stronę USA.
Na Florydzie trwa największa masowa ewakuacja w historii Stanów Zjednoczonych. Z okolic Miami ucieka sześć milionów osób. Wśród ewakuujących się jest pochodząca ze Szczecina Anna Pustkowska.
- Zdecydowaliśmy się na wyjazd, ponieważ mamy małe dziecko. Jedziemy na północ Florydy, do rodziny. Przypuszczam, że tam może być bezpieczniej - mówi pani Anna.
Żywioł znajduje się teraz w okolicy Porto Rico. Do USA ma dotrzeć w niedzielę.
Źródło: www.youtube.com/Associated Press