Londyn pożegna w czwartek Franciszka Kornickiego, uczestnika kampanii wrześniowej i pilota RAF. Weteran zmarł 16 listopada. W grudniu obchodziłby 101 urodziny.
Po wojnie ukończył kurs chemii na politechnice w Nottingham. Prowadził wraz z żoną Patience Ceridwen Williams - pensjonat w hrabstwie Oxfordshire. Potem znów zasiadł za sterami samolotu. Został oficerem aprowizacyjnym RAF. Był aktywnym działaczem polonijnym.
Jesienią tego roku głosami Polaków z całego świata zwyciężył w plebiscycie Muzeum Królewskich Sił Powietrznych i dziennika "The Telegraph" na bohatera wystawy na stulecie RAF w 2018 roku.
Syn pułkownika Kornickiego, Richard, odebrał w tym roku z rąk szefa polskiego MON Złoty Medal za Zasługi dla Obronności Kraju. Za zasługi wojenne został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
W uroczystościach pogrzebowych Franciszka Kornickiego, które odbędą się na Northwood Cemetary na północnych przedmieściach stolicy Wielkiej Brytanii, wezmą udział m.in. ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki i delegacja wojskowa z Polski.