Pożar w ośrodku dla uchodźców w miejscowości Ekeby na południu Szwecji. Ogień wybuchł w piątek późnym wieczorem. Policja podejrzewa podpalenie.
Budynek należy do szwedzkiego Urzędu Migracyjnego. Składa się z pięciu samodzielnych mieszkań. W piątek przed godziną 23 pożar ośrodka zgłosił służbom ratowniczym jeden z sąsiadów. W budynku przebywało wtedy kilka osób. Nikomu nic się nie stało. Doszczętnie spłonęła jednak jedna trzecia domu.
- Miejsce pożaru zostało zabezpieczone. Zdarzenie zgłosiliśmy jako próbę zabójstwa przez podpalenie - powiedział szwedzkiemu radiu Ronny Möller z centrali służb ratowniczych w Helsingborgu.
Gaszenie ośrodka potrwa co najmniej kilka godzin. Wcześniej w okolicy już kilka razy miały miejsce pożary budynków przeznaczonych na ośrodki dla uchodźców. Policja wszczęła kontrolne dochodzenie w tej sprawie.
- Miejsce pożaru zostało zabezpieczone. Zdarzenie zgłosiliśmy jako próbę zabójstwa przez podpalenie - powiedział szwedzkiemu radiu Ronny Möller z centrali służb ratowniczych w Helsingborgu.
Gaszenie ośrodka potrwa co najmniej kilka godzin. Wcześniej w okolicy już kilka razy miały miejsce pożary budynków przeznaczonych na ośrodki dla uchodźców. Policja wszczęła kontrolne dochodzenie w tej sprawie.