W trakcie narady sędziowie chcą ustalić w jaki sposób nowe przepisy o Sądzie Najwyższym wpłyną na prace tej instytucji. Jeden z problemów to wiek, w jakim sędziowie przechodzą w stan spoczynku. Nowa ustawa przewiduje, że kończą pracę w wieku 65 lat.

- W stan spoczynku, zgodnie z ustawą, przechodzi wielu sędziów Sądu Najwyższego. Nie wiemy, ilu dokładnie z nich złoży wniosek do prezydenta o zgodę na dalsze orzekanie, ale będzie 31 osób, które będą mogły złożyć taki wniosek - mówi rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski.

Jak dodaje sędzia Laskowski, braki kadrowe to nie koniec problemów. Nie wiadomo jak będzie wyglądała organizacja pracy dwóch nowych Izb. - Izby muszą gdzieś się mieścić. Nie mamy dostatecznej liczby pomieszczeń, nie mamy gdzie umieścić nowych pracowników - wyjaśnia.

Tuż przed rozpoczęciem obrad do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o SN autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Zmiany mają dotyczyć między innymi autonomii budżetowej Izby Dyscyplinarnej, a także trybu wyłaniania kandydatów na prezesów Sądu Najwyższego.