O dyskusję na sesji plenarnej wnioskowali Zieloni, którzy zostali poparci przez większość grup politycznych. W debacie weźmie udział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.

Debata o Polsce została wpisana do programu sesji plenarnej w ostatnim momencie. Była w większości inspirowana apelami do Komisji o skierowanie pozwu przeciwko Polsce do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. W europarlamencie od wtorku jest wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, który mówił, że oczekuje rzetelnej debaty o faktach.

- Myślę, że w naszym interesie, ale też w interesie Parlamentu Europejskiego i jego wiarygodności jest to, aby ważyć słowa i aby rozumieć, co się tak naprawdę dzieje w polskim systemie wymiaru sprawiedliwości, ponieważ skracanie opinii do bardzo płytkich zdań na pewno nie służy porozumieniu politycznemu - powiedział wiceszef MSZ. Podkreślił, że Polska wprowadziła korekty w reformie sądownictwa.

Na temat tych zmian wypowiadał się niedawno wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. - Nie są one na tyle wystarczające, by powiedzieć, że nie ma systemowego zagrożenia dla praworządności w Polsce - mówił i dodał, że oczekuje dalszych zmian.

Z powodu braku postępów w rozmowach Komisja uznała, że nadszedł czas na formalne wysłuchanie Polski na unijnej naradzie ministerialnej, co jest kolejnym etapem w prowadzonej procedurze. W środę ambasadorowie państw członkowskich na spotkaniu w Brukseli zdecydują czy do tego dojdzie, a jeśli tak, to kiedy.