Jak powiedział Polskiemu Radiu minister Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta, spotkanie Andrzeja Dudy z żołnierzami z Polskiego Kontyngentu Wojskowego, który stacjonuje w Adażi, to zaakcentowanie wagi decyzji, które zapadły na szczycie NATO w Warszawie. - W krajach bałtyckich i w Polsce stacjonują wojska NATO pod flagą sojuszniczą. Ważne jest, że Polska jest nie tylko odbiorcą zbiorowego bezpieczeństwa, ale też je dostarcza - podkreślił minister Szczerski i przypomniał, że w Adażi stacjonuje 160 polskich żołnierzy.

Po południu odbędzie się ceremonia upamiętnienia żołnierzy Wojska Polskiego w Dyneburgu na wschodzie Łotwy, którzy polegli tam w walkach z bolszewikami w latach 1919-1920. Prezydent weźmie też udział w odsłonięciu pomnika króla Stefana Batorego, który nadał tej miejscowości prawa miejskie. Postawienie monumentu jest inicjatywą miejscowych Polaków. - Ta wizyta to dla nas zaszczyt. To rzadkie wydarzenie, gdyż do Dyneburga nigdy nie przyjeżdżali prezydenci innych państw niż państwa polskiego - powiedział Polskiemu Radiu Ryszard Stankiewicz, prezes Związku Polaków na Łotwie.

Andrzej Duda spotka się z przedstawicielami społeczności polskiej na Łotwie właśnie w Dyneburgu, ponieważ to w tej miejscowości mieszka największa liczba naszych rodaków. Stanowią oni blisko 15 procent wszystkich mieszkańców tego prawie stutysięcznego miasta.