Pilot, który zginął w katastrofie samolotu MiG-29 otrzymał pośmiertny awans i odznaczenie. Decyzję w tej sprawie podjął szef MON Mariusz Błaszczak.
Do tragedii doszło około godz. 2 w nocy 6 lipca w Sakówku pod Pasłękiem. MiG-29 należał do 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Pilot katapultował się, ale nie przeżył wypadku.
Przyczyny katastrofy wyjaśniają prokuratura oraz Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
W ubiegłym tygodniu szef MON powiedział, że państwo polskie objęło opieką rodzinę zmarłego tragicznie pilota. Mariusz Błaszczak zapowiedział również, że do czasu zbadania przyczyn wypadku wstrzymane zostały loty z użyciem samolotów MiG-29.