We wtorek Amerykanie wybierają członków Izby Reprezentantów, jedną trzecią składu Senatu i większość stanowych gubernatorów.
Obserwatorzy OBWE odwiedzają komisje wyborcze i przyglądają się głosowaniu. Efektem ich pracy będzie raport na temat przebiegu amerykańskich wyborów. Barbara Bartuś zwraca uwagę, że poszczególne stany USA mają różne podejście do obserwatorów.
- Są stany, gdzie w ogóle nie możemy wjechać z obserwacją. Podczas poprzednich wyborów w Filadelfii był lokal z którego nas wyproszono - mówi posłanka.
Barbara Bartuś zwraca uwagę na konieczność zabezpieczenia systemów elektronicznych przed atakami hackerów oraz na fakt, że w niektórych amerykańskich stanach nie wymaga się od wyborców okazania dokumentów tożsamości. Posłanka podkreśla, że w skład polskiej grupy obserwatorów wchodzą posłowie różnych partii.
- Chcemy pokazać OBWE, że na Polskę można liczyć, że Polska współpracuje z OBWE - powiedziała Barbara Bartuś, która obserwuje amerykańskie wybory do kongresu w rejonie Waszyngtonu.
Pozostali polscy parlamentarzyści Sławomir Nitras, Grzegorz Furgo i Jan Łopata udali się do Nowego Jorku.