Do zdarzenia doszło w środę wieczorem w jednej z willi w miejscowości Möklinta, położonej 100 kilometrów na północ od Sztokholmu. Po przybyciu na miejsce policja odnalazła zwłoki trzech osób, dwóch chłopców w wieku 5 i 7 lat oraz 45-letniego mężczyzny. Okazał się nim być były zawodnik i trener jednego z popularnych w Szwecji sportów konnych. Mężczyzna po tym jak zastrzelił swoich synów, opublikował na Facebooku krótkie oświadczenie, po czym popełnił samobójstwo.

Policja nie chce w tej chwili ujawniać szczegółów dotyczącej tej sprawy. Szwedzkie media powołując się na rozmowy z przyjaciółmi 45-latka piszą, że przyczyną tej tragedii był prawdopodobnie konflikt mężczyzny z jego byłą żoną i matką dzieci.

To już trzeci w ciągu ostatnich kilku miesięcy przypadek, w którym rodzice lub jedno z nich, odbiera swoim dzieciom życie i próbuje lub popełnia samobójstwo. We wrześniu w jednym z mieszkań w Göteborgu odnaleziono zwłoki dwójki małych dzieci i ich matki. Zatrzymano wtedy 38-letniego mężczyznę, który próbował odebrać sobie życie. Jest podejrzany o zabicie swojej żony i dzieci. W styczniu 2018 roku w Bjärred w Skanii, rodzice przed popełnieniem samobójstwa, postanowili wspólnie odebrać życie swoim dwóm nastoletnim córkom. Powodem miała być zdiagnozowana kilka lat wcześniej u obu córek choroba psychiczna.