Według założeń ustawy są wyjątki - sklepy byłyby czynne w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca.

Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda liczy na szybkie zakończenie prac nad projektem, który został złożony w Sejmie we wrześniu ubiegłego roku. Jak powiedział IAR, członkowie jego związku są zaniepokojeni przedłużaniem się prac nad tym dokumentem. Szef Solidarności zaznaczył, że to już najwyższy czas, by podkomisja, którą kieruje poseł PiS Janusz Śniadek, były przewodniczący Komisji Krajowej Solidarności, rozpoczęła prace. "Chodzi o to, by ograniczenie handlu w niedziele zaczęło obowiązywać od 1 stycznia przyszłego roku" - dodał przewodniczący.

Opracowany głównie przez NSZZ "Solidarność" projekt przewiduje zakaz w większości placówek handlowych, ale jest wiele wyjątków. Handel mógłby się odbywać w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca. Odstępstwa dotyczyłyby też małych sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą, mniejszych stacji benzynowych, aptek, sklepów z pamiątkami, mniejszych kwiaciarni, restauracji, barów, piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż własnych produktów do godz. 13.00.

Rząd chce, by zmiany wprowadzane były etapami, tak, by na bieżąco analizowane były skutki społeczne i ekonomiczne - podkreślił w rozmowie z IAR wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed. Jak mówi dobrym rozwiązaniem byłoby ograniczenie handlu na początek w dwie niedziele w miesiącu.

Szef sejmowej podkomisji Janusz Śniadek uważa, że możliwe jest uchwalenie ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę tak, by nowe prawo zaczęło obowiązywać od nowego roku.