Osiem lat temu doszło do największej powojennej katastrofy w historii Polski. 10 kwietnia 2010 roku, pod Smoleńskiem, rozbił się Tupolew z 96 osobami na pokładzie - m.in. prezydentem, pierwszą damą, wicemarszałkami sejmu, wiceministrami, posłami, senatorami, członkami rodzin katyńskich i generałami.
Wspominamy ich także w Szczecinie, na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Uroczystości zaczęły się kilka minut później niż planowano, bo syreny alarmowe zawyły nie o 8:41, czyli o godzinie o której doszło do katastrofy, a 8:45. Wtedy kilkadziesiąt zebranych osób stanęło w milczeniu, chwilę później odśpiewały hymn Polski i odmówiły modlitwę. Później politycy - wojewoda, wiceprezydent Szczecina, radni sejmiku i rady miasta z PiS złożyli na środku ronda kwiaty i zapalili znicze.
- To była sobota, wczesny poranek. Przygotowywałem się w domu do codziennych porządków. No i ta tragiczna i smutna wiadomość. Dzisiaj spotykamy się tutaj aby oddać cześć i pamięć osobom, które zginęły - wspomnieniami sprzed ośmiu lat dzielił się wojewoda zachodniopomorski, Tomasz Hinc.
Ciąg dalszy o godzinie 18, wtedy w katedrze odbędzie się msza w intencji ofiar tragedii sprzed 8 lat.
- To była sobota, wczesny poranek. Przygotowywałem się w domu do codziennych porządków. No i ta tragiczna i smutna wiadomość. Dzisiaj spotykamy się tutaj aby oddać cześć i pamięć osobom, które zginęły - wspomnieniami sprzed ośmiu lat dzielił się wojewoda zachodniopomorski, Tomasz Hinc.
Ciąg dalszy o godzinie 18, wtedy w katedrze odbędzie się msza w intencji ofiar tragedii sprzed 8 lat.
Dodaj komentarz 3 komentarze
We wczorajszych Rozmowach pod krawatem prezydent Szczecina powściągliwie wypowiadał się o syrenach alarmowych, które miały upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej, więc akurat przypadkiem dziś one zawiodły...
....Kolejny dowód, że Krzystek to jednak niezły prezydent ;-)
"Szczecin upamiętnił ofiary katastrofy"? Wszystkie 40mln? Bo mam wrażenie cały naród jest zakładnikiem poczucia winy jednego Pana...