Będzie lista inwestycji, których dofinansowanie przez rząd może być ceną koalicji z Prawem i Sprawiedliwością w zachodniopomorskim sejmiku - tak mówi nowy radny Bezpartyjnych.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza" związani z tym ruchem samorządowcy z Dolnego Śląska przekazali tego typu listę premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Wartość zawartych na niej inwestycji to kilkanaście miliardów złotych.
W ''Samorządowej Przeplatance" Radia Szczecin sejmikowy radny Bezpartyjnych w nowej kadencji Marcin Przepióra mówił, że jeżeli chodzi o województwo zachodniopomorskie to "taka lista na pewno będzie powstawać". Jak twierdzi może się na niej znaleźć np. przywrócenie do ruchu linii kolejowej ze Stargardu do Pyrzyc. Na więcej konkretów trzeba jednak poczekać.
- Myślę, że w przyszłym tygodniu spotkamy się z radnymi, którzy reprezentują Bezpartyjnych - czy to w Szczecinie czy w poszczególnych miastach - i na takiej dużej debacie wskażemy nasze priorytety - powiedział Przepióra.
W ostatnich wyborach samorządowych do sejmiku województwa Bezpartyjni zdobyli trzy mandaty. Oprócz Przepióry przypadły one Aleksandrowi Dobie i Arturowi Wezgrajowi. Pomimo wejścia w koalicję z PiS-em, Bezpartyjni mogą być w opozycji. Stanie się tak, jeśli Koalicja Obywatelska ''dogada'' się z Polskim Stronnictwem Ludowym i Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
W ''Samorządowej Przeplatance" Radia Szczecin sejmikowy radny Bezpartyjnych w nowej kadencji Marcin Przepióra mówił, że jeżeli chodzi o województwo zachodniopomorskie to "taka lista na pewno będzie powstawać". Jak twierdzi może się na niej znaleźć np. przywrócenie do ruchu linii kolejowej ze Stargardu do Pyrzyc. Na więcej konkretów trzeba jednak poczekać.
- Myślę, że w przyszłym tygodniu spotkamy się z radnymi, którzy reprezentują Bezpartyjnych - czy to w Szczecinie czy w poszczególnych miastach - i na takiej dużej debacie wskażemy nasze priorytety - powiedział Przepióra.
W ostatnich wyborach samorządowych do sejmiku województwa Bezpartyjni zdobyli trzy mandaty. Oprócz Przepióry przypadły one Aleksandrowi Dobie i Arturowi Wezgrajowi. Pomimo wejścia w koalicję z PiS-em, Bezpartyjni mogą być w opozycji. Stanie się tak, jeśli Koalicja Obywatelska ''dogada'' się z Polskim Stronnictwem Ludowym i Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Dodaj komentarz 4 komentarze
takie kupczenie, to zwykła korupcja
nie "polityczna" lecz zwykła, którą powinna zająć się prokuratura!
To jest uzależnianie decyzji ekonomicznych od politycznego poparcia.
Etycznie - DNO
Prawnie - kryminał
Patrząc na wyniki wyborów mieszkańcy województwa jasno powiedzieli, że nie chcą pisu u władzy. Nie dało się uczciwie wygrać to teraz będą się wpychać tylnymi drzwiami?
Od czasu współpracy z Samoobroną, PIS specjalizuje się w kupowaniu głosów za stanowiska. Jeżeli u się uda kupić radnych bezpartyjnych, to zajmą stanowiska zarezerwowane dla mężów i żon działaczy PIS.
A ci bezpartyjni to mówili przed wyborami swoim wyborcą z kim im po drodze ?