W związku z remontem Trasy Zamkowej w Szczecinie droga rowerowa została tymczasowo zamknięta. Jest jednak informacja, że aby dostać się na drugą stronę, należy pojechać do Mostu Długiego. W związku z tym napisał do nas słuchacz, który zwraca uwagę że o dziwo ta alternatywa jest zamknięta przez budowę. Jedyną opcją jest zjechanie na jezdnię i jazdę z samochodami. Dla wielu rowerzystów, w tym turystów z Niemiec może stanowić to problem i wyzwanie. Sprawę na naszej antenie wyjaśnił Wojciech Jachim, rzecznik spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne.
W programie także odpowiedź na prośbę o interwencje kolejnego słuchacza Radia Szczecin, która napisał do nas, że 4 kwietnia ok. godziny 10.45 chciał odebrać list polecony w Urzędzie Poczty Polskiej przy ul. Mickiewicza. Ku jego zdziwieniu lokal był zamknięty, a przed budynkiem na otwarcie oczekiwało kilkanaście osób. Okazało się, że poczta otwarta jest od 11.00, a po jej otwarciu sprawy załatwić można było tylko przy jednym okienku. Na prośbie o otwarcie drugiego stanowiska petenci usłyszeli, że nie jest to możliwe ponieważ "nikogo więcej tu w pracy nie ma". Rzeczniczka Poczty Polskiej - Joanna Trzaska Wieczorek odpowiedziała nam na pytanie o zaistniałą sytuację.
W Czasie Reakcji także historia Pani Sofiji, młodej kobiety z Ukrainy która od lat nie może wyrobić dowodu tożsamości, który pozwoli jej legalnie i normalnie funkcjonować na terenie naszego kraju. Sofija z rodzicami przyjechała do Polski 11 października 2014 roku w wieku 11 lat. Od tamtej pory nigdy nie wyjeżdżała na Ukrainę. Co roku wyrabiała Polski Dokument Podróży jako dokument tożsamości. Dziś okazuje się że jako osoba pełnoletnia, aby pozostać w Polsce musi wrócić z rodzicami na Ukrainę i tam w ukraińskiej placówce przejść procedurę weryfikacji tożsamości, po czym dopiero będzie mogła wyrobić dowód osobisty i paszport. Jak podkreśla Pani Sofija - ze względu na panującą tam sytuację, wojnę i działania zbrojne obawia się podróży na Ukrainę. O swojej historii Pani Sofija opowiedziała w naszej audycji.
Skrócenie kadencji szczecińskich rad osiedlowych z pięciu do trzech lat - to propozycja zmian statutowych zaprezentowana w trakcie posiedzenia Komisji ds. Inicjatyw Obywatelskich rady miasta Szczecin. W proponowanych zmianach znalazł się zapis, który budzi kontrowersje samych radnych rad osiedli. Chodzi m.in. o pięcioprocentowy próg frekwencji przy wyborach do tego gremium. Na ten temat w trakcie audycji głos zabrali Elżbieta Flis, przewodnicząca rady osiedla Międzyodrze-Wyspa Pucka i Marian Adamowicz, przewodniczący rady osiedla Pogodno.
Skrócenie kadencji szczecińskich rad osiedlowych z pięciu do trzech lat - to propozycja zmian statutowych zaprezentowana w trakcie posiedzenia Komisji ds. Inicjatyw Obywatelskich rady miasta Szczecin. W proponowanych zmianach znalazł się zapis, który budzi kontrowersje samych radnych rad osiedli. Chodzi m.in. o pięcioprocentowy próg frekwencji przy wyborach do tego gremium. Na ten temat w trakcie audycji głos zabrali Elżbieta Flis, przewodnicząca rady osiedla Międzyodrze-Wyspa Pucka i Marian Adamowicz, przewodniczący rady osiedla Pogodno.
Wielkimi krokami zbliża się duża impreza na Jasnych Błoniach w Szczecinie – Wielkanocny Festyn Charytatywny dla Adasia Orlika! Adaś zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a (DMD), a jedyną szansą na zatrzymanie choroby jest niezwykle kosztowna terapia genowa w USA. Potrzeba na to jednak astronomicznej kwoty, bo aż 15 milionów złotych. Lek podaje się chłopcom powyżej czwartego roku życia. Wydarzenie odbędzie się w najbliższą sobotę 12 kwietnia. A o szczegółach i atrakcjach mówiłą na naszej antenie jedna z współorganizatorek festynu, ciocia Adasia - Aleksandra Pączkowska. By dać szansę swojemu dziecku rodzice Adasia zorganizowali zbiórkę na ten cel w internecie. Trwa ona na portalu siepomaga.pl.j