Debiut pierwszej od 10 lat szczecińskiej spółki na warszawskiej giełdzie na razie niezbyt udany. Akcje OT Logistics są na minimalnym minusie. Ci, którzy kupili je dwa tygodnie temu poza giełdą, stracili ok. 5 procent.
Pierwsze transakcje maklerzy przeprowadzili w czwartek o godz. 10. Wcześniej prokurent spółki - Adam Gliszczyński był optymistą. W siedzibie OT strzeliły nawet korki od szampana.
Potem nastroje opadły. Akcje, które w pierwotnej pozagiełdowej sprzedaży kosztowały 200 złotych, rynek wycenił na 195. - Giełda to zyski i straty - mówi Gliszczyński. - Czas jest taki jaki jest, ale nie ma powodu do niepokoju. Miejmy jednak nadzieję, że to jest najniższy punkt.
OT Logistics to dawna wrocławska Odratrans. Spółka kilka lat temu przeniosła się do Szczecina. Zajmuje się m.in. transportem śródlądowym i morskim. Jest większościowym udziałowcem Portu Handlowego Świnoujście, inwestuje też w Niemczech i Trójmieście.
W ubiegłym roku OT Logistics wypracował prawie pół miliarda złotych obrotu, a zarobił 25 mln.
Potem nastroje opadły. Akcje, które w pierwotnej pozagiełdowej sprzedaży kosztowały 200 złotych, rynek wycenił na 195. - Giełda to zyski i straty - mówi Gliszczyński. - Czas jest taki jaki jest, ale nie ma powodu do niepokoju. Miejmy jednak nadzieję, że to jest najniższy punkt.
OT Logistics to dawna wrocławska Odratrans. Spółka kilka lat temu przeniosła się do Szczecina. Zajmuje się m.in. transportem śródlądowym i morskim. Jest większościowym udziałowcem Portu Handlowego Świnoujście, inwestuje też w Niemczech i Trójmieście.
W ubiegłym roku OT Logistics wypracował prawie pół miliarda złotych obrotu, a zarobił 25 mln.