Do tej pory te czynności wykonywali ręcznie pracownicy zaopatrzeni w szczotki i wygięte pręty. Teraz zrobi to za nich maszyna.

- Wymagania są większe, zwrotnice są innej budowy niż kiedyś, a konserwację przeprowadza się pod wyższym ciśnieniem. Stąd ten nowy nabytek - wyjaśnia Mirosław Ludwiszewski, który będzie obsługiwał sprzęt.

Nowe urządzenie pojawi się na szczecińskich torowiskach już w listopadzie.