Likwidacji neurochirurgii dla dorosłych w szpitalu w Zdrojach obawiają się bliscy pacjentów placówki.
Rodziny i przyjaciele chorych stworzyli profil na Facebooku "Ratujmy Neurochirurgię Zdroje", w którym alarmują o możliwości zamknięcia oddziału. Według nich, to przez to, że oddział nie podpisał kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Nie wyobrażamy sobie innego miejsca. Jest tak dużo bardzo dobrych opinii o tym szpitalu i dlatego nie wiedzielibyśmy, gdzie pójść - mówią rodziny pacjentów.
Dyrektorka szpitala Danuta Śliwa zapewnia jednak, że mimo braku umowy z NFZ neurochirurgia będzie funkcjonować. Dodaje jednak, że pieniędzy faktycznie jest za mało.
- Chcielibyśmy, żeby to finansowanie było większe, ponieważ nie da się żyć za te same pieniądze albo mniejsze przy rosnących cenach mediów, oczekiwaniach pracowników, którzy chcieliby w końcu otrzymać też wyższe pensje - tłumaczy Śliwa.
W tym roku NFZ nie organizował konkursu na nowe kontrakty dla szpitali. Przedłużał jedynie te wcześniejsze. Tymczasem neurochirurgia w Zdrojach istnieje zaledwie od dziewięciu miesięcy. Dlatego szpital nie miał szans na sfinansowanie oddziału.
Najbliższy konkurs na nową umowę odbędzie się za rok. Dyrekcja szpitala będzie starać się o dodatkowe pieniądze z urzędu marszałkowskiego.
- Nie wyobrażamy sobie innego miejsca. Jest tak dużo bardzo dobrych opinii o tym szpitalu i dlatego nie wiedzielibyśmy, gdzie pójść - mówią rodziny pacjentów.
Dyrektorka szpitala Danuta Śliwa zapewnia jednak, że mimo braku umowy z NFZ neurochirurgia będzie funkcjonować. Dodaje jednak, że pieniędzy faktycznie jest za mało.
- Chcielibyśmy, żeby to finansowanie było większe, ponieważ nie da się żyć za te same pieniądze albo mniejsze przy rosnących cenach mediów, oczekiwaniach pracowników, którzy chcieliby w końcu otrzymać też wyższe pensje - tłumaczy Śliwa.
W tym roku NFZ nie organizował konkursu na nowe kontrakty dla szpitali. Przedłużał jedynie te wcześniejsze. Tymczasem neurochirurgia w Zdrojach istnieje zaledwie od dziewięciu miesięcy. Dlatego szpital nie miał szans na sfinansowanie oddziału.
Najbliższy konkurs na nową umowę odbędzie się za rok. Dyrekcja szpitala będzie starać się o dodatkowe pieniądze z urzędu marszałkowskiego.