Nie tylko na tabliczkę czekolady mogą liczyć honorowi krwiodawcy. Także fiskus patrzy na nich łaskawym okiem. Oddane bezpłatnie: krew oraz jej składnik osocze resort finansów traktuje jak darowiznę. Każdy litr można więc odliczyć od dochodu i w ten sposób pomniejszyć kwotę do opodatkowania.
Rekordziści zaoszczędzą od kilkuset do nawet tysiąca złotych.
Kobieta może oddać niecałe dwa litry krwi w ciągu roku, a mężczyzna - prawie trzy. Osocza kilka razy więcej.
Każdy litr zarówno osocza, jak i krwi pomniejsza dochód o 130 złotych. Warunek jest jeden - nie można odliczyć więcej niż sześć proc. dochodu.
- Potrzebne jest zaświadczenie o ilości oddanej krwi wystawione przez stację krwiodawstwa - wyjaśnia rzecznik Izby Skarbowej w Szczecinie, Maciej Koniuszewski.
O takiej uldze mało kto wie. Potwierdzają to szczecinianie. Wyjątki jednak się zdarzają.
Do rozliczenia krwi wystarczy standardowy formularz PIT. O zaświadczenie ze stacji krwiodawstwa urzędnicy mogą natomiast poprosić, jeżeli będą weryfikować zeznanie.
Deklarację należy złożyć do końca kwietnia.
Kobieta może oddać niecałe dwa litry krwi w ciągu roku, a mężczyzna - prawie trzy. Osocza kilka razy więcej.
Każdy litr zarówno osocza, jak i krwi pomniejsza dochód o 130 złotych. Warunek jest jeden - nie można odliczyć więcej niż sześć proc. dochodu.
- Potrzebne jest zaświadczenie o ilości oddanej krwi wystawione przez stację krwiodawstwa - wyjaśnia rzecznik Izby Skarbowej w Szczecinie, Maciej Koniuszewski.
O takiej uldze mało kto wie. Potwierdzają to szczecinianie. Wyjątki jednak się zdarzają.
Do rozliczenia krwi wystarczy standardowy formularz PIT. O zaświadczenie ze stacji krwiodawstwa urzędnicy mogą natomiast poprosić, jeżeli będą weryfikować zeznanie.
Deklarację należy złożyć do końca kwietnia.