Szef szczecińskiego SLD Dawid Krystek przeprasza za plakaty wyborcze na lawecie przy Jasnych Błoniach w Szczecinie. Jak informowaliśmy, okazało się, że są nielegalne i straż miejska miała polecenie ich usunięcia.
Gdy pytaliśmy pełnomocnika sztabu wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorza Szczerskiego o plakaty, usłyszeliśmy, że to nie nasza sprawa.
Dzisiaj skomentował to przewodniczący szczecińskiego SLD. - Przykro mi, że szef sztabu odpowiedział w sposób dosyć nieelegancki - powiedział Dawid Krystek.
Tłumaczył też, że zarządcy Strefy Płatnego Parkowania powiedzieli im, że za lawetę z banerem nie muszą płacić. Przyznał jednak, że Sojusz popełnił błąd.
- Mieliśmy wątpliwości prawne odnośnie tego czy jest to reklama ruchoma, czy też nie. Nasze wątpliwości zostały rozwiane - mówił Krystek. - W kampanii samorządowej takich faux pas więcej nie będzie i przepraszamy wyborców, że taka sytuacja miała miejsce.
Banery SLD "przypominające" o tym, kto podpisywał umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską pojawiły się na Jasnych Błoniach przed 1 maja.
W tym roku do urn pójdziemy dwa razy. Wybory samorządowe odbędą się w listopadzie, a 25 maja zagłosujemy na europosłów.