W Świnoujściu powinny być publiczne alkomaty - taką propozycję zgłosił radny PiS Andrzej Staszyński. Miasto nie mówi "nie".
Według radnego, takie urządzenia są potrzebne np. przy promenadzie.
- Za symboliczną złotówkę mogłyby służyć mieszkańcom do sprawdzenia, czy po imprezie wszystkie promile wyparowały już z organizmu - uzasadnia swój pomysł Staszyński.
- Warto się nad tym zastanowić - odpowiada rzecznik prezydenta Świnoujścia, Robert Karelus. - Biorąc pod uwagę chociażby tysiące osób, które wracały z koncertów organizowanych w czasie Dni Morza. Niektórym było "bardzo wesoło" i w takim stanie próbowali wracać z tej imprezy samochodami.
W świnoujskiej komendzie policji jest ogólnodostępny alkotester, tzw. Alko-Blow, dzięki któremu każdy może sprawdzić, czy jest pod wpływem alkoholu. Komenda jest jednak około kilometra od promenady.
Teraz świnoujscy urzędnicy sprawdzają, czy jest możliwość zamontowania alkomatów jeszcze w tym sezonie.
- Za symboliczną złotówkę mogłyby służyć mieszkańcom do sprawdzenia, czy po imprezie wszystkie promile wyparowały już z organizmu - uzasadnia swój pomysł Staszyński.
- Warto się nad tym zastanowić - odpowiada rzecznik prezydenta Świnoujścia, Robert Karelus. - Biorąc pod uwagę chociażby tysiące osób, które wracały z koncertów organizowanych w czasie Dni Morza. Niektórym było "bardzo wesoło" i w takim stanie próbowali wracać z tej imprezy samochodami.
W świnoujskiej komendzie policji jest ogólnodostępny alkotester, tzw. Alko-Blow, dzięki któremu każdy może sprawdzić, czy jest pod wpływem alkoholu. Komenda jest jednak około kilometra od promenady.
Teraz świnoujscy urzędnicy sprawdzają, czy jest możliwość zamontowania alkomatów jeszcze w tym sezonie.