Szefowie Polskiego Radia oraz rozgłośni regionalnych oskarżają przewodniczącego KRRiT o rozpowszechnianie fake newsów. Kierowana przez Macieja Świrskiego instytucja nie przekazuje spółkom należnych im środków z abonamentu.
Likwidatorzy stwierdzili w wydanym oświadczeniu, że nie jest prawdą - co przekazało KRRiT - że "środki z abonamentu są jedynie uzupełnieniem kosztów nadawania, z przeznaczeniem wyłącznie na realizację misji publicznej".
Redaktorka naczelna i likwidatorka Radia Katowice Ewelina Kosałka-Passia zauważyła, że wbrew słowom Macieja Świrskiego nadawcy nie mogą pobierać środków z depozytu.
- Nie jest prawdą, że likwidatorzy mogą podjąć te pieniądze z depozytów sądowych - sądy odrzucają wnioski przewodniczącego KRRiT - powiedziała likwidatorka.
- Jak czytamy w licznych sądowych uzasadnieniach, na przykład w ostatnim uzasadnieniu Sądu Rejonowego Katowice-Wschód, »Wnioskodawca - KRRiT - nie posiada zdolności sądowej ani procesowej« - czyli nie może wnioskować o depozyt - podkreśla.
Likwidator Radia Łódź Jacek Grudzień podkreślił, że środki z abonamentu są mediom publicznym niezbędne.
- Pieniądze z abonamentu zarówno w przypadku Polskiego Radia, jak i 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia są podstawą funkcjonowania niezbędną do wykonania misji publicznej" - powiedział likwidator Radia Łódź.
- Jedynie dwa sądy w Polsce - w Olsztynie i Poznaniu - przyjęły pierwszy depozyt wysłany przez Macieja Świrskiego, kolejne wnioski depozytowe także w tych sądach zostały odrzucone przez referendarzy sądowych. Tylko jeden depozyt sądowy trafił na konto Radia Olsztyn w likwidacji. Z kolei Radio Poznań w likwidacji do dziś czeka na uprawomocnienie się decyzji sądu w sprawie wypłaty depozytu - zauważył redaktor naczelny i likwidator Radia Poznań, Piotr Michalak.
Podkreślił, że środki nie powinny być przez KRRiT przekazywane do depozytów.
Likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher podkreśla, że "Polskie Radio i 17 rozgłośni Polskiego Radia nie rozpowszechniają fake newsów".
- Informujemy naszych słuchaczy w specjalnych komunikatach, gdzie znajdują się pieniądze z abonamentu i kto blokuje przekazywanie tych środków - podkreślił. - To nasz misyjny obowiązek - zaznaczył Paweł Majcher.
Kilka dni temu Polskie Radio oraz 17 regionalnych rozgłośni rozpoczęło wspólną kampanię społeczną. W specjalnych komunikatach słuchacze są informowani, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, kierowana przez Macieja Świrskiego, od początku roku nie przekazuje należnego abonamentu. Kwota, którą blokuje Maciej Świrski, to tylko w przypadku rozgłośni regionalnych już ponad 80 milionów złotych.
23 maja posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o postawienie szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Pod wnioskiem podpisało się 185 parlamentarzystów koalicji rządowej. Jest tam materiał dowodowy i 11 zarzutów. Najważniejsze to blokowanie środków dla TVP i Polskiego Radia, a także wrogie traktowanie mediów prywatnych oraz niewypełnianie swoich obowiązków.
Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując na zasadach określonych w ustawie całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu - cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością, innowacyjnością, wysoką jakością, a także integralnością przekazu.
Informacja z dnia 27.05.2024 r.
Apelujemy w sprawie abonamentu! Rusza kampania rozgłośni Polskiego Radia
Redaktor naczelna i likwidatorka Radia Katowice Ewelina Kosałka-Passia podkreśla, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji niszczy media publiczne. "Chcemy, żeby słuchacze zrozumieli o co chodzi z depozytami sądowymi i blokowaniem środków przez pana Świrskiego. To on jest antybohaterem tej opowieści, bo pod przykrywką ochrony mediów publicznych, tak naprawdę je niszczy - nie przekazując abonamentu" - powiedziała dziennikarka.
Komunikaty specjalne, jednakowe we wszystkich rozgłośniach są emitowane po serwisach o 8.00, 9.00, 15.00, 16.00. Z komunikatów słuchacze dowiadują się dokładnie na co jest przekazywany abonament- na misyjny program.
Redaktor naczelny i likwidator Polskiego Radia Pomorza i Kujaw Cezary Wojtczak powiedział, że kampania będzie prowadzona do skutku. "Będziemy je emitować do skutku, czyli do dnia, w którym ostatnia rozgłośnia regionalna dostanie blokowane przez pana Świrskiego pieniądze" - powiedział dziennikarz.
17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia od początku roku nie otrzymuje pieniędzy z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Kwota, którą blokuje obecnie Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji to już ponad 80 milinów złotych.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Swego czasu Donald Tusk apelował,by nie płacić abonamentu,więc w czym problem?
Abonament to kolejny podatek. Państwo nie powinno zajmować się mediami. To zawsze będzie patologiczna sytuacja, kiedy władza ma wpływ na przekaz medialny.
Po co dawać pieniądze na coś, co jest zajęte nielegalnie z użyciem siły i zostanie zlikwidowane?