Dopiero w niedzielę rano ciepła woda i ogrzewanie wrócą do pięciuset mieszkańców Szczecina. Przyczyną jest pęknięcie ciepłociągu, do którego doszło kilkanaście godzin temu.
Ciepła nie ma w budynkach przy ulicach 3-go maja, Drzymały i Narutowicza. Awaria to efekt pierwszych mrozów w tym sezonie, tłumaczy Danuta Misztal ze Szczecińskiej Energetyki Cieplnej.
- Temperatura spadła dość szybko, a sieć ciepłownicza generalnie nie lubi takich gwałtownych zmian. To powoduje, że może dochodzić do rozszczelnień i uszkodzeń tej sieci - wyjaśnia Misztal.
Mieszkańcy tracą już cierpliwość.
- Zanim ciepło wróci to będzie nowy rok - mówi jeden z lokatorów. My grzejemy wodę, no niestety musimy sobie jakoś radzić.
Pracownicy SEC-u usterkę przy pl. Batorego naprawiają od piątkowego wieczoru.
- Temperatura spadła dość szybko, a sieć ciepłownicza generalnie nie lubi takich gwałtownych zmian. To powoduje, że może dochodzić do rozszczelnień i uszkodzeń tej sieci - wyjaśnia Misztal.
Mieszkańcy tracą już cierpliwość.
- Zanim ciepło wróci to będzie nowy rok - mówi jeden z lokatorów. My grzejemy wodę, no niestety musimy sobie jakoś radzić.
Pracownicy SEC-u usterkę przy pl. Batorego naprawiają od piątkowego wieczoru.