Półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata - taki wyrok zapadł w procesie 44-letniego policjanta ze Stargardu Szczecińskiego.
Mężczyzna był oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci swojego syna.
Do tragedii doszło w lipcu ubiegłego roku. Policjant czyścił broń, gdy pistolet wypalił. Kula trafiła jego 13-letniego syna w głowę. Chłopca nie udało się uratować. Wyrok nie jest prawomocny.
Do tragedii doszło w lipcu ubiegłego roku. Policjant czyścił broń, gdy pistolet wypalił. Kula trafiła jego 13-letniego syna w głowę. Chłopca nie udało się uratować. Wyrok nie jest prawomocny.