Nawet ok. 500 ciężarówek może blokować przejazd na świnoujską przeprawę promową. W niedzielę wieczorem przez sztorm na Bałtyku nie wypłynęło pięć promów do Szwecji.
Jak mówi dyżurny terminalu w Świnoujściu Dariusz Czajka, sytuacja powinna poprawić się do wieczora.
- Tak to jest, jeżeli nie odchodzi kilka promów z rzędu. Niestety najedzie się tego, drogi mamy takie jakie mamy. Na pewno jest to uciążliwe, ale myślę, że potrwa to do wieczora - informuje Czajka.
Najwcześniej, bo o godzinie 12 w poniedziałek, odpłynie prom "Gryf", a godzinę później "Polonia".
Materiał: TVN24/x-news
- Tak to jest, jeżeli nie odchodzi kilka promów z rzędu. Niestety najedzie się tego, drogi mamy takie jakie mamy. Na pewno jest to uciążliwe, ale myślę, że potrwa to do wieczora - informuje Czajka.
Najwcześniej, bo o godzinie 12 w poniedziałek, odpłynie prom "Gryf", a godzinę później "Polonia".
Materiał: TVN24/x-news