Pierwszy to jednostronicowe porozumienie z listopada 1999 roku. Zawarli je wojewoda zachodniopomorski Władysław Lisewski i gmina Szczecin. Na jego mocy, zarząd miasta zobowiązał się wskazać 6 lokali dla osób pełniących funkcje publiczne wyznaczonych przez wojewodę. Drugi dokument to prośba wojewody o zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych już konkretnych osób.

W tych dokumentach nie ma mowy o uzasadnieniach, czy np. osoby te muszą stanąć przed komisją mieszkaniową i czy lista podlega weryfikacji przez miasto. W efekcie ponad 100-metrowe mieszkania otrzymali zastępca Komendanta Straży Pożarnej, Regionalny Inspektor Celny i Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej.

Wczoraj Władysław Lisewski, ówczesny wojewoda w specjalnym oświadczeniu poinformował, że jego zdaniem spełniali oni kryteria osób niezbędnych dla regionu. Z kolei Piotr Krzystek, któremu przydzielono największe, 148-metrowe mieszkanie, otrzymał je "ze względu na trudną sytuację mieszkaniową i planowany wyjazd z miasta".

Całą sprawę opisuje protokół Centralnego Biura Śledczego, w którym wymieniono ponad 50 podobnych przypadków, gdzie miasto, już bez udziału wojewody przydzielało mieszkania osobom niezbędnym dla Szczecina. Lista konkretnych nazwisk ma być dostępna w przyszłym tygodniu.