Zanim jednostka dopłynie na start do belgijskiej Antwerpii odwiedzi po drodze m.in. Kilonię i Amsterdam. Jak mówi Wojciech Kaczor, kapitan i armator jachtu, jest jeszcze wiele do zrobienia.

- Na kojach, czyli tam gdzie załoga ma docelowo spać, aktualnie piętrzą się jeszcze zapasy żywności. Nie było czasu, żeby je pochować. Na jachcie nie ma czegoś takiego jak skończona praca - dodaje Kaczor.

Kapitan wierzy, że w tegorocznych regatach uda się wywalczyć wynik gwarantujący przynajmniej miejsce na podium. - Liczymy na trzecie miejsce. Tak sobie założyliśmy w tym roku. Byłoby miło, gdyby się udało - przyznaje Wojciech Kaczor.

Tegoroczne regaty The Tall Ships Races rozpoczną się 7 lipca i potrwają do 14 sierpnia. Metą zawodów jest port w hiszpańskiej A Corunii.

Więcej na temat wypłynięcia "Biesa" w "Radiowej Szkole pod Żaglami". Początek audycji w niedzielę po godzinie 21.