Jak informuje Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, 61-letni sternik barki miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Podobnie jak kierujący łódką.

- On również był nietrzeźwy. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Gembala. - On również poniesie odpowiedzialność. W tym przypadku za wykroczenie, ponieważ płynął łódką, która nie posiada motoru. W polskim prawie jest to traktowane jako wykroczenie.

Kodeks wykroczeń przewiduje m.in. karę grzywny, ograniczenia wolności czy aresztu. O tym za co odpowie kierujący łódką zdecyduje sąd. Z kolei sternik barki usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym w stanie nietrzeźwości. Grozi za to do dwóch lat więzienia.

Na razie żaden z mężczyzn nie został przesłuchany. Sternik trzeźwieje w policyjnym areszcie.