Mieszkańcy szczecińskiej Płoni nie chcą masztu. Pod protestem przeciwko postawieniu wieży telekomunikacyjnej przy ul. Stepowej podpisało się ponad 400 osób.
W sprawę zaangażował się miejski radny Henryk Jerzyk. Złożył interpelację wnosząc o odmowę udzielenia pozwolenia na budowę.
Jak argumentuje radny "inwestycja należy do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko". Według niego pole elektromagnetyczne jest potencjalnym zagrożeniem dla ludzi, roślin i zwierząt. Może też spowodować utratę walorów krajobrazowych osiedla.
Zdaniem Jerzyka, zanim zapadnie decyzja o ewentualnym pozwoleniu na budowę, inwestor powinien przedstawić raport o oddziaływaniu masztu na środowisko. Około dwóch miesięcy temu mieszkańcom pobliskich Jezierzyc udało się zablokować budowę masztu innego operatora przy ul. Topolowej. Postępowanie w sprawie wydania pozwolenia jest obecnie zawieszone.
Jak argumentuje radny "inwestycja należy do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko". Według niego pole elektromagnetyczne jest potencjalnym zagrożeniem dla ludzi, roślin i zwierząt. Może też spowodować utratę walorów krajobrazowych osiedla.
Zdaniem Jerzyka, zanim zapadnie decyzja o ewentualnym pozwoleniu na budowę, inwestor powinien przedstawić raport o oddziaływaniu masztu na środowisko. Około dwóch miesięcy temu mieszkańcom pobliskich Jezierzyc udało się zablokować budowę masztu innego operatora przy ul. Topolowej. Postępowanie w sprawie wydania pozwolenia jest obecnie zawieszone.