Dzięki tzw. mapie policji, o każdej porze i anonimowo można zgłosić miejsca, w których ktoś łamie prawo.
Według komendanta zachodniopomorskiej policji mł. insp. Jacka Cegieły, uruchomienie mapy domyka dziurę w komunikacji między policją a mieszkańcami.
- Jest narzędziem dwukierunkowym, bo składa się z dwóch podstawowych modułów. Pierwszy to moduł statystyczny, który pozwala prezentować dane zawarte w systemach informacyjnych policji, a drugi to moduł interaktywny, który pozwala społeczeństwu przekazywać informacje na temat zagrożeń o których słyszało lub o których wie - tłumaczy Cegieła.
Wśród zagrożeń, które można zgłaszać jest np. przyjmowanie narkotyków, znęcanie się nad zwierzętami czy nieprawidłowe parkowanie. By dokonać zgłoszenia należy wybrać z listy zachowanie, którym powinni zająć się policjanci, a także wskazać: gdzie i kiedy wystąpiło. Wystarczy kilka kliknięć, by zgłoszenie trafiło do systemu.
- W ciągu dwóch dni operatorzy będą musieli odczytać naniesioną informację, zweryfikować ją pod względem rodzaju zagrożenia, a więc czy to będzie zdarzenie, które będzie musiało być obsłużone przez policjantów z wydziału kryminalnego, prewencji czy pionu ruchu drogowego - wyjaśnia insp. Piotr Ostrowski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji.
Później informacje trafią do policjantów, którzy będą mieli 5 dni na sprawdzenie zgłoszenia. Te, które zostaną potwierdzone, zostaną na mapie, pozostałe będą z niej usunięte. Na mapie nie wolno zaznaczać pilnych interwencji - te należy zgłaszać pod numerami 112 lub 997.
System ma jednak kilka minusów. Każdy internauta może dodać jedno zdarzenie w ciągu doby. Nie ma też miejsca na podanie szczegółów zgłoszenia. Aplikacja nie ma jeszcze przygotowanej wersji na smartfony. Jak zapowiadają policjanci, mapa zagrożeń będzie ulepszana.
Nad realizacją projektu czuwa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Mapa zagrożeń jest dostępna na stronie internetowej komendy wojewódzkiej policji, a także wszystkich komend miejskich i powiatowych w regionie.
- Jest narzędziem dwukierunkowym, bo składa się z dwóch podstawowych modułów. Pierwszy to moduł statystyczny, który pozwala prezentować dane zawarte w systemach informacyjnych policji, a drugi to moduł interaktywny, który pozwala społeczeństwu przekazywać informacje na temat zagrożeń o których słyszało lub o których wie - tłumaczy Cegieła.
Wśród zagrożeń, które można zgłaszać jest np. przyjmowanie narkotyków, znęcanie się nad zwierzętami czy nieprawidłowe parkowanie. By dokonać zgłoszenia należy wybrać z listy zachowanie, którym powinni zająć się policjanci, a także wskazać: gdzie i kiedy wystąpiło. Wystarczy kilka kliknięć, by zgłoszenie trafiło do systemu.
- W ciągu dwóch dni operatorzy będą musieli odczytać naniesioną informację, zweryfikować ją pod względem rodzaju zagrożenia, a więc czy to będzie zdarzenie, które będzie musiało być obsłużone przez policjantów z wydziału kryminalnego, prewencji czy pionu ruchu drogowego - wyjaśnia insp. Piotr Ostrowski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji.
Później informacje trafią do policjantów, którzy będą mieli 5 dni na sprawdzenie zgłoszenia. Te, które zostaną potwierdzone, zostaną na mapie, pozostałe będą z niej usunięte. Na mapie nie wolno zaznaczać pilnych interwencji - te należy zgłaszać pod numerami 112 lub 997.
System ma jednak kilka minusów. Każdy internauta może dodać jedno zdarzenie w ciągu doby. Nie ma też miejsca na podanie szczegółów zgłoszenia. Aplikacja nie ma jeszcze przygotowanej wersji na smartfony. Jak zapowiadają policjanci, mapa zagrożeń będzie ulepszana.
Nad realizacją projektu czuwa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Mapa zagrożeń jest dostępna na stronie internetowej komendy wojewódzkiej policji, a także wszystkich komend miejskich i powiatowych w regionie.