Kąpielą w Bałtyku koszalińskie Morsy przywitają Nowy Rok. Spotkają się w samo południe na plaży w Mielnie.
Będą dzieci, młodzież i dorośli także z zaprzyjaźnionych klubów. Szef klubu Posejdon Sylwester Zalewski mówi, że noworoczne kąpiele mają wieloletnią tradycję.
- Witamy Nowy Rok. W fantastycznym gronie ludzi, załapiemy trochę endorfinek. Jak ktoś zacznie i wejdzie w to morsowanie, to jest dożywotnia choroba. Oczywiście w sensie pozytywnym, bo minister zdrowia nie wydaje na nas tyle pieniędzy - mówi Zalewski.
Do koszalińskiego klubu należy ponad 200 osób. Najstarszy Mors ma 85 lata, najmłodszy sześć.
- Witamy Nowy Rok. W fantastycznym gronie ludzi, załapiemy trochę endorfinek. Jak ktoś zacznie i wejdzie w to morsowanie, to jest dożywotnia choroba. Oczywiście w sensie pozytywnym, bo minister zdrowia nie wydaje na nas tyle pieniędzy - mówi Zalewski.
Do koszalińskiego klubu należy ponad 200 osób. Najstarszy Mors ma 85 lata, najmłodszy sześć.