Wszystko przez plany prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby wprowadzić dwie kadencje dla samorządowców: wójtów, burmistrzów czy prezydentów, także tych urzędujących - a to wykluczałoby start Piotra Krzystka w przyszłorocznych wyborach.

W tym kontekście, szczecińscy politycy głośno mówią, że ostatnie niespodziewane powołanie Daniela Wacinkiewicza jako wiceprezydenta - to przygotowanie go do roli kandydata w wyborach. On sam w "Rozmowie pod krawatem" nie odpowiedział na pytanie czy prezydent Krzystek widzi go w takiej roli.

- Mówię o tym, że są kandydaci, którzy zdecydowanie lepiej niż ja będą odpowiadali wymaganiom tego stanowiska - mówi Wacinkiewicz. - Czyli odpowiedź brzmiałaby: Piotrek, nie - dopytywał prowadzący rozmowę Przemysław Szymańczyk. - Takiej rozmowy nie było, więc to jest ewentualność, która kiedyś jeśliby się wydarzyła, będzie przedmiotem naszej rozmowy. Ale to nie jest ten moment - odpowiedział zastępca prezydenta Szczecina.

Daniel Wacinkiewicz to jedna z osób najdłużej pracujących z prezydentem Piotrem Krzystkiem, nieprzerwanie od 2007 rok. Był dyrektorem jego gabinetu później doradcą.