Wielka flisacka parada, specjały kuchni i wiele innych atrakcji - to wszystko z okazji Dni Odry w Szczecinie. Uczestnicy flisu dopłynęli do miasta w piątek, pokonali prawie 700 kilometrów. W sobotę i w niedzielę świętują.
- To koncerty na wodzie czy spotkania z flisakami i ich specjałami oraz niezwykłą rodzinną atmosferą - mówi flisaczka Lucyna Kozłowska ze Ścinawy. - W tej chwili ważymy gulasz, rano był biały barszcz. Bardzo fajna rzecz. To odpoczynek i relaks. Nie zamieniłabym tego na żadne wczasy.
Warto przyjść i porozmawiać z flisakami o trudach spływu, zanim jak mówi Józef Podgórniak ze Ścinawy, wrócą do domu. - Jest ciężko. Brak wody i duży wiatr - podkreśla.
Powitanie flotylli XXII Flisu Odrzańskiego i Parada jednostek w południe. Oficjalne zakończenie flisu odbędzie się na scenie na wodzie, około 13 meldunkiem Komodorów Flisu.
Od 16 do wieczora koncerty - wystąpi m.in. zespół The Klezmafon. W niedzielę między 12 a 15 będzie można spróbować specjałów flisackich.