Szajka złodziei od ponad trzech tygodni grasuje w Załomiu i okolicach. W środku nocy włamują się do domów, nawet gdy lokatorzy są w środku, kradną biżuterię, torebki oraz pieniądze - twierdzą mieszkańcy osiedla i każdej nocy patrolują okolice.
- Na naszej ulicy były trzy próby usiłowania włamania. Złodziej był już na posesji i tylko dzięki naszej czujności został przegoniony - opowiada jeden z mieszkańców Załomia. - Każdej nocy organizujemy patrole i dyżurujemy. Jesteśmy podzieleni na dwie lub trzy grupy. Chodzimy z latarkami, psem i sprawdzamy okolicę - relacjonują.
- Każdorazowo, jeśli coś się działo, informowaliśmy o tym policję. Natomiast nagle słyszymy, że oni nie mają o tym żadnych doniesień. Nigdy nie widzieliśmy tutaj policji. Nie było żadnego patrolu straży miejskiej. Jesteśmy zdani sami na siebie - skarżą się mieszkańcy.
Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie twierdzi, że sprawa nie jest niepokojąca i dodaje, że w tym rejonie miasta, w październiku doszło do czterech włamań lub kradzieży. - Miernikiem zdarzeń, które zaistniały jest to, co zostało do nas zgłoszone albo chociaż zasygnalizowane przez mieszkańców. W październiku zgłoszono cztery takie zdarzenia - informuje Rudzińska. - To nie jest sytuacja, która wzbudza potężny sygnał alarmowy, ale prosimy mieszkańców, by kontaktowali się z nami. Mamy tam wzmocnione patrole.
- Jesteśmy przerażeni. Co musi się wydarzyć, żeby ktoś nam pomógł? - mówi jeden z mieszkańców.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Należy mieć nadzieję, że jeśli mieszkańcy złapią złodzieja to pokażą mu, gdzie raki zimują i popamięta to do końca swojego życia, bo nigdy nie wiadomo, czy nie przeniesie się na inne osiedla.
Ciekawe czy złodzieje łazili by sobie tak beszczelnie, gdyby w każdym domu ludzie mieli broń?
Jedno włamanie a Radio Szczecin robi sensacje policja mówi co innego !
Jedno?czyżby. Ludzie sa przerażeni. A policja z tym nie robi nic.Czy ktoś widział patrol policji .
Ludzie na co wy liczycie na tych nierobów z 5 komisariatu .Jak mnie okradano to robiono mi z syna złodzieja (12 lat) a jak sam złapałem bo założyłem kamerę to wtedy nie było im do śmiechu wiec jak sami sobie nie pomożecie to będzie lipa bo nieroby są od jedzenia ciastek i wlepienia staruszka mandatów za piwo bo po ryju chociaż się nie dostanie .