To 16-letnia uczennica rozpyliła gaz pieprzowy w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Barlinku. To zderzenia doszło w miniony piątek.
Jak pisze czwartkowy Kurier Szczeciński, dziewczyna po zdarzeniu sama zgłosiła się na policję. Jak tłumaczyła mundurowym, gaz miała w torebce, do obrony. Został on jednak przypadkowo rozpylony w trakcie zajęć w szkole. Przestraszona uczennica wyszła ze szkoły i prosiła koleżankę o wyrzucenie pustego pojemnika po gazie.
Teraz, za sprowadzenie zdarzenia niebezpiecznego, będzie odpowiadała przed sądem rodzinnym.
Z powodu drażniącego zapachu, z budynku Zespołu Szkół ewakuowanych zostało około 200 osób. Cztery z nich trafiły do szpitala.
Teraz, za sprowadzenie zdarzenia niebezpiecznego, będzie odpowiadała przed sądem rodzinnym.
Z powodu drażniącego zapachu, z budynku Zespołu Szkół ewakuowanych zostało około 200 osób. Cztery z nich trafiły do szpitala.