Akt oskarżenia ws. kradzieży bydła trafił do sądu. Łącznie przed sądem odpowie 6 osób - złodzieje z powiatu świdwińskiego i paser z wielkopolski. Grozi im kara 5 lat więzienia.
- Szkoda w granicach 80 tysięcy złotych. Przede wszystkim brakowało byków rozpłodowych. Jak się stwierdza, że tyle brakuje, to praktycznie praca cały rok jest na marne - mówił pan Andrzej.
Złodzieje nocą samochodami z przyczepami wjeżdżali na pole. Wabili bydło paszą, a później strzelali do zwierząt strzałkami z substancją usypiającą.
Szajka wpadła w ręce policji po popełnieniu innego przestępstwa. Oskarżeni to: Jacek J., Maciej S. i Piotr G. z gminy Świdwin, Remigiusz J. z gminy Sławoborze oraz Marek O. z gminy Połczyn-Zdrój. Natomiast Maciej B. z Wielkopolski oskarżony jest o paserstwo - zajmował się o handlem zwierząt. Prokuratura zgromadziła dowody na kupno przez niego blisko 40 sztuk bydła. Zabezpieczono też m.in. strzelby i środki do usypiania zwierząt.