Ukrywał się przez siedem lat za granicą, ale sprawca napadu jubilera na osiedlu Słonecznym wreszcie stanie stanie przez sądem - prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia.
Jak powiedziała nam Małgorzata Wojciechowicz rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, przestępca został zatrzymany w Szkocji na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
- Do przestępstwa, którego dotyczy akt oskarżenia, doszło 27 lutego 2010 roku w salonie jubilerskim przy ul. Jasnej w Szczecinie. Łupem sprawców padła wówczas biżuteria i pieniądze o łącznej wartości 50 tys. złotych, które napastnicy zabrali po uprzednim obezwładnieniu właściciela salonu - poinformowała Wojciechowicz.
Do napadu doszło w dzień po godzinie 14.
- Dwaj napastnicy weszli do sklepu jubilerskiego przy ul. Jasnej. Jeden z nich przeskoczył przez ladę i wbiegł na zaplecze w poszukiwaniu pieniędzy, a drugi po wejściu do sklepu uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz. Kiedy ten upadł, zaczął go bić pięściami po twarzy i klatce piersiowej. Kolejny z uczestników napadu czekał w samochodzie na zewnątrz, a następnie przejął od pozostałych zrabowaną biżuterię i pieniądze - dodała Wojciechowicz.
W tej sprawie policja zatrzymała już dwóch sprawców napadu, którzy zostali skazani na kary 3,5 roku więzienia.
- Do przestępstwa, którego dotyczy akt oskarżenia, doszło 27 lutego 2010 roku w salonie jubilerskim przy ul. Jasnej w Szczecinie. Łupem sprawców padła wówczas biżuteria i pieniądze o łącznej wartości 50 tys. złotych, które napastnicy zabrali po uprzednim obezwładnieniu właściciela salonu - poinformowała Wojciechowicz.
Do napadu doszło w dzień po godzinie 14.
- Dwaj napastnicy weszli do sklepu jubilerskiego przy ul. Jasnej. Jeden z nich przeskoczył przez ladę i wbiegł na zaplecze w poszukiwaniu pieniędzy, a drugi po wejściu do sklepu uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz. Kiedy ten upadł, zaczął go bić pięściami po twarzy i klatce piersiowej. Kolejny z uczestników napadu czekał w samochodzie na zewnątrz, a następnie przejął od pozostałych zrabowaną biżuterię i pieniądze - dodała Wojciechowicz.
W tej sprawie policja zatrzymała już dwóch sprawców napadu, którzy zostali skazani na kary 3,5 roku więzienia.