Frekwencja o jakiej politycy mogą teraz pomarzyć: między 70 a 90 procent. W sobotę (26 stycznia 1919 r.) obchodzić będziemy 100. rocznicę pierwszych wyborów w II Rzeczypospolitej.
Po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości politycy musieli się zmierzyć z wieloma problemami - zgadzali się goście programu "Radio Szczecin na Wieczór".
Franciszek Łuczko, emerytowany nauczyciel historii podkreślał, że wybory te były dla historii Polski bardzo ważne.
- Polska odzyskiwała niepodległość i na jej progu zbierał się Sejm Ustawodawczy, który miał poruszyć i załatwić wiele istotnych spraw - mówił Franciszek Łuczko.
Profesor Grzegorz Nowik z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk mówił, że te wybory były "plebiscytem niepodległości".
- Wybory odbyły się w niezwykle trudnych warunkach; nie było internetu, ba - telefony nie wszędzie działały, telegraf..., drogi zupełnie inne. To wszystko musiało być zorganizowane i przeprowadzone. I udało się tego dokonać - podkreślił prof. Nowik.
Wybory odbywały się wówczas na ziemiach, gdzie sięgała realna polska władza. Posłowie po raz pierwszy zebrali się 10 lutego w budynku Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego Wychowania Panien. Ten sam budynek później został rozbudowany na potrzeby polskiego parlamentu.
Franciszek Łuczko, emerytowany nauczyciel historii podkreślał, że wybory te były dla historii Polski bardzo ważne.
- Polska odzyskiwała niepodległość i na jej progu zbierał się Sejm Ustawodawczy, który miał poruszyć i załatwić wiele istotnych spraw - mówił Franciszek Łuczko.
Profesor Grzegorz Nowik z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk mówił, że te wybory były "plebiscytem niepodległości".
- Wybory odbyły się w niezwykle trudnych warunkach; nie było internetu, ba - telefony nie wszędzie działały, telegraf..., drogi zupełnie inne. To wszystko musiało być zorganizowane i przeprowadzone. I udało się tego dokonać - podkreślił prof. Nowik.
Wybory odbywały się wówczas na ziemiach, gdzie sięgała realna polska władza. Posłowie po raz pierwszy zebrali się 10 lutego w budynku Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego Wychowania Panien. Ten sam budynek później został rozbudowany na potrzeby polskiego parlamentu.