Decyzję w sprawie Grażyny Gregorowicz podjął Zarząd Powiatu Stargardzkiego.
Wczoraj informowaliśmy o tym, że zarządowi powiatu udało się przekonać ordynatorów stargardzkiego szpitala, aby lekarze nie odchodzili od łóżek pacjentów.
Było takie niebezpieczeństwo, gdyż dyrektorka wręczyła każdemu wypowiedzenie dotychczasowego kontraktu. Lekarze przyjęli je i solidarnie nie zgodzili się na zmniejszenie wynagrodzeń w nowych kontraktach zaproponowanych przez Grażynę Gregorowicz. To groziło paraliżem pracy stargardzkiego szpitala.
Obowiązki dyrektora placówki od dziś pełni dotychczasowy zastępca Jacek Siwulski.
Było takie niebezpieczeństwo, gdyż dyrektorka wręczyła każdemu wypowiedzenie dotychczasowego kontraktu. Lekarze przyjęli je i solidarnie nie zgodzili się na zmniejszenie wynagrodzeń w nowych kontraktach zaproponowanych przez Grażynę Gregorowicz. To groziło paraliżem pracy stargardzkiego szpitala.
Obowiązki dyrektora placówki od dziś pełni dotychczasowy zastępca Jacek Siwulski.