Stocznia Szczecińska Nowa miałaby dostać z budżetu państwa 400 mln złotych, inwestor ma natomiast włożyć w stocznię co najmniej 240 mln złotych. 17 września do Szczecina ma przyjechać minister skarbu państwa Aleksander Grad i przedstawić założenia prywatyzacji stoczni.

Takie informacje uzyskali wczoraj na spotkaniu w ministerstwie szczecińscy stoczniowcy. Jednak z samego przebiegu spotkania nie byli zadowoleni. Część związków zawodowych była zawiedziona tym, że podczas spotkania nie poruszono tematu braku pakietu socjalnego dla załogi. Jednak rzecznik ministra Maciej Wewiór poinformował, że inwestor jest otwarty na negocjacje ze związkowcami.

- Jesteśmy zawiedzeni spotkaniem, nie dowiedzieliśmy się niczego nowego - ocenia wiceprzewodniczący stoczniowej Solidarności Krzysztof Fidura. - Potrzebujemy wiedzy na temat programu restrukturyzacyjnego, żebyśmy wiedzieli o co pytać i o czym rozmawiać.

1. października na posiedzeniu Rady Komisarzy w Brukseli może zapaść decyzja w sprawie prywatyzacji polskich stoczni. 16 września w Brukseli ma się odbyć manifestacja Solidarności - "W obronie przemysłu stoczniowego".