Kampania wyborcza w mediach społecznościowych w oczach ekspertów "Radia Szczecin na Wieczór".
- Jest duże zróżnicowanie odnośnie tego, kto najlepiej się prezentuje w internecie - ocenia Marcin Palade, socjolog polityki. - W tym przedziale 18-30 widzimy sytuację taką, że bardzo przyzwoicie radzą sobie tacy kandydaci jak Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia czy Krzysztof Bosak, w mniejszym stopniu prezydent Andrzej Duda.
W internecie więcej jest hejtu niż wymiany myśli - dodaje dr hab. Piotr Chrobak, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Powstanie mediów społecznościowych nie spowodowało powstania platformy do merytorycznej dyskusji, wymiany poglądów i opinii, tylko jest właściwie ujściem wszelkiego rodzaju frustracji, gdzie ludzie mogą pisać - mówiąc kolokwialnie - co im ślina na język przyniesie, obrażających innych ludzi - komentuje Chrobak.
Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę. Jeśli dojdzie do drugiej tury, do urn pójdziemy 12 lipca.
W internecie więcej jest hejtu niż wymiany myśli - dodaje dr hab. Piotr Chrobak, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Powstanie mediów społecznościowych nie spowodowało powstania platformy do merytorycznej dyskusji, wymiany poglądów i opinii, tylko jest właściwie ujściem wszelkiego rodzaju frustracji, gdzie ludzie mogą pisać - mówiąc kolokwialnie - co im ślina na język przyniesie, obrażających innych ludzi - komentuje Chrobak.
Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę. Jeśli dojdzie do drugiej tury, do urn pójdziemy 12 lipca.
- W tym przedziale 18-30 widzimy sytuację taką, że bardzo przyzwoicie radzą sobie tacy kandydaci jak Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia czy Krzysztof Bosak, w mniejszym stopniu prezydent Andrzej Duda - mówi Palade.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Wystarczy jedno hasło: "sok z buraka" i wszystko jasne. Do tego należy dodać komentarze zwolenników prezydenta A. Dudy, który są wręcz zakrzykiwani, gdy napiszą swoje zdanie na profilach społecznościowych głównego kontrkandydata. Nie wspominając o dziwnym zbiegu okoliczności, że pod zdjęciami na profilu kandydata Lewicy, znajdują się wyłącznie same nadzwyczaj pozytywne komentarze...
media społecznościowe czy platformy satyryczne, jak ów Sok z Buraka, mają w znacznej mierze charakter demokratyczny, wolnościowy: KTO CHCE, TEN OGLĄDA.
Jeśli treść podoba się odbiorcom, to one funkcjonują.
ów Sok ma prawie milion stałych klientów.