Sunrise Festival powróci na kołobrzeską plażę centralną. W lipcu na miejscu bawić się będą tysiące miłośników muzyki elektronicznej.
Chodzi o after party będące ostatnim akcentem większości dotychczasowych edycji kołobrzeskiego festiwalu muzyki klubowej.
Od czasu przeniesienia imprezy z kołobrzeskiego amfiteatru na lotnisko w Podczelu organizatorzy odeszli od pomysłu plażowej części festiwalu, który koncentrował się na trzech dniach koncertów na pięciu scenach oddalonych o 4 kilometry od centrum miasta.
Obecnie już wiadomo, że plażowe after party, w którym za każdym razem brało udział kilka lub kilkanaście tysięcy osób powróci w przyszłym roku.
Scena na której zagrają didżeje ponownie stanie w okolicach kołobrzeskiego molo. Plażowa impreza odbędzie się w ostatni dzień festiwalu, dokładnie 23 lipca przyszłego roku, a poprzedzą ją dwa dni koncertów na terenie lotniska w Podczelu.
Od czasu przeniesienia imprezy z kołobrzeskiego amfiteatru na lotnisko w Podczelu organizatorzy odeszli od pomysłu plażowej części festiwalu, który koncentrował się na trzech dniach koncertów na pięciu scenach oddalonych o 4 kilometry od centrum miasta.
Obecnie już wiadomo, że plażowe after party, w którym za każdym razem brało udział kilka lub kilkanaście tysięcy osób powróci w przyszłym roku.
Scena na której zagrają didżeje ponownie stanie w okolicach kołobrzeskiego molo. Plażowa impreza odbędzie się w ostatni dzień festiwalu, dokładnie 23 lipca przyszłego roku, a poprzedzą ją dwa dni koncertów na terenie lotniska w Podczelu.