Policjant ze Szczecina, który przypadkowo zastrzelił człowieka, usłyszał zarzuty. Grozi mu 5 lat więzienia.
- Śledczy uznali, że funkcjonariusz użył służbowej broni wbrew przepisom - wyjaśnia rzeczniczka szczecińskiej Prokuratury Okręgowej Małgorzata Wojciechowicz. - Jest to przestępstwo polegające na przekroczeniu uprawnień służbowych i nieumyślnym spowodowaniu śmierci.
Policjant nie przyznaje się do winy. - Odmówił złożenia wyjaśnień. Wobec niego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia go w czynnościach służbowych - informuje Wojciechowicz.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło pół roku temu przed jednym ze szczecińskich marketów. Na komendę zgłosił się mężczyzna. Utrzymywał, że jest szantażowany. Mundurowi obserwowali jego spotkanie z napastnikami. Gdy doszło do szarpaniny, wkroczyli do akcji. Padł strzał, od rykoszetu zginął jeden z domniemanych sprawców.
Policjant nie przyznaje się do winy. - Odmówił złożenia wyjaśnień. Wobec niego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia go w czynnościach służbowych - informuje Wojciechowicz.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło pół roku temu przed jednym ze szczecińskich marketów. Na komendę zgłosił się mężczyzna. Utrzymywał, że jest szantażowany. Mundurowi obserwowali jego spotkanie z napastnikami. Gdy doszło do szarpaniny, wkroczyli do akcji. Padł strzał, od rykoszetu zginął jeden z domniemanych sprawców.
Dodaj komentarz 3 komentarze
w jaki sposob policjant mogl uzyc broni sluzbowej nie zgodnie z przepisami skoro uczestniczyl w akcji planowanej !!!!! przeciw groznemu przestepcy !!!! jaka powinien miec bron ? kijek ? bacik ? a moze jajko z woda ? na peweno biedny przestepca nie ucierpialby.
Dokładnie p. Małgosiu! Bzdurą jest ściganie policjanta w tej sprawie. Po to ma broń, żeby jej w takich sytuacjach używać. Nie widzę innego rozwiązania jak uniewinnienie dla policjanta.
panowie sledczy i prokuratorzy ! WSTYD !!!! ALBO TO PERSONALNE PORACHUNKI , ALBO GLUPIUTKA NADGORLIWOSC I NADINERPRETACJE PRZEPISOW !