Szczeciński Korpus Północno-Wschodni przechodzi intensywny trening przed wyjazdem do Afganistanu. W Centrum Symulacji Wojennych w niemieckim Wildflecken ćwiczy blisko 1,4 tys. żołnierzy z 21 krajów.
Manewrami kieruje dowódca jednostki NATO ze Szczecina - generał Bogusław Samol. W trakcie szkolenia wojskowi uczą się przede wszystkim, jak postępować z mieszkańcami Afganistanu, gdy dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. W role Afgańczyków wcielają się przeszkoleni cywile.
- Ludzie są przygotowani do odgrywania roli np., gubernatora prowincji. Jesteśmy tam dla dzieci, aby dla nich budować lepszy kraj, bo na to zasługują - tłumaczy Samol.
Podstawą scenariusza ćwiczeń są prawdziwe sytuacje. - Na przykład użycie przez talibów środków chemicznych, które skaziły środowisko - wyjaśnia generał.
Żołnierze wyjadą do Afganistanu w przyszłym roku i będą ostatnią polską zmianą w tym kraju.
- Ludzie są przygotowani do odgrywania roli np., gubernatora prowincji. Jesteśmy tam dla dzieci, aby dla nich budować lepszy kraj, bo na to zasługują - tłumaczy Samol.
Podstawą scenariusza ćwiczeń są prawdziwe sytuacje. - Na przykład użycie przez talibów środków chemicznych, które skaziły środowisko - wyjaśnia generał.
Żołnierze wyjadą do Afganistanu w przyszłym roku i będą ostatnią polską zmianą w tym kraju.