Bilans rywala Szpilki nie powala na kolana. Na zawodowym ringu stoczył osiemnaście walk, z których sześć przegrał. Nasz bokser od kilku tygodni trenuje w Stanach Zjednoczonych. Jak podkreśla, piątkowy przeciwnik ma być tylko przetarciem do kolejnych poważniejszych wyzwań.

Polak podkreśla, że zdecydował się trenować teraz w USA przede wszystkim dlatego, bo tu łatwiej mu będzie zrealizować największe marzenie. - Mam nadzieję, że będę pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej i będziemy dumni - zapowiada.

Przewiduje się, że kolejnym przeciwnikiem naszego boksera, po ewentualnym dzisiejszym zwycięstwie, ma być sam Chris Areola.

Innym ważnym doniesieniem bokserskim z USA jest informacja, że w niecałą minutę sprzedano wszystkie bilety na walkę stulecia Mayweather - Paqiao, które trafiły do powszechnej dystrybucji. Najtańszy kosztował 1500 dolarów. Starcie to odbędzie się 2 maja w Las Vegas.