Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju rozważa wprowadzenie abolicji dla starych samowoli budowlanych. Ze wstępnych propozycji ministerstwa wynika, że abolicja obejmie samowole popełnione przed 1999 rokiem, które mają najmniej 20 lat. Resort stawia jednak warunek: nigdy nie mogło toczyć się w ich sprawie postępowanie przed nadzorem budowlanym ani w sądzie. Wniosek będzie się składało do powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego razem z ekspertyzą techniczną. Taka samowola będzie mogła być - co ciekawe - sprzeczna nawet z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. - Chcemy, by samowole, od których postawienia upłynęło 20 lat i wobec których nie toczą się żadne postępowania w nadzorze budowlanym, można było łatwo zalegalizować – mówi Artur Soboń, wiceminister Inwestycji i Rozwoju. Abolicja ma być darmowa i ma mieć uproszczoną formułę.