Radio Szczecin
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega turystów przed wyjazdami do Tunezji - ale nie zakazuje organizowania wycieczek. Fot. www.wikipedia.org / Kassus
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza turystom wyjazdy do Tunezji - ale nie zakazuje organizowania wycieczek. O tym, czy organizować wyjazdy do tego kraju decydują biura podróży.
Rzecznik resortu, Marcin Bosacki zapewnia, że ministerstwo na bieżąco kontroluje sytuację w poszczególnych krajach, także w Tunezji.
- My jako MSZ byliśmy poddawani presji, czy to biur podroży, czy organizacji turystycznych, by pewne ostrzeżenia złagodzić. Natomiast my staramy się formułować je w jak najbardziej rzetelny sposób, adekwatnie do sytuacji, którą diagnozujemy w danym regionie - mówił Bosacki.
MSZ już od roku informuje, że w Tunezji może być niebezpiecznie. Przestrzega także przed wyjazdami do Egiptu, Maroka czy Turcji.
W środę w Tunisie napastnicy ubrani w mundury wojskowe, otworzyli ogień do turystów wychodzących z autokaru, a następnie zapędzili ich do pobliskiego muzeum Bardo.
W ataku zginęły prawdopodobnie 23 osoby, w tym 17 zagranicznych turystów i dwóch Tunezyjczyków, a ponad 40 osób zostało rannych. Wśród zabitych obcokrajowców są obywatele Polski, Japonii, Włoch, Kolumbii, Hiszpanii, Australii i Francji.
![Nie wszyscy Polacy chcieli szybszego powrotu z Tunezji [WIDEO]](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_640_0/2015-03-19_1426775302.jpg)
- My jako MSZ byliśmy poddawani presji, czy to biur podroży, czy organizacji turystycznych, by pewne ostrzeżenia złagodzić. Natomiast my staramy się formułować je w jak najbardziej rzetelny sposób, adekwatnie do sytuacji, którą diagnozujemy w danym regionie - mówił Bosacki.
MSZ już od roku informuje, że w Tunezji może być niebezpiecznie. Przestrzega także przed wyjazdami do Egiptu, Maroka czy Turcji.
W środę w Tunisie napastnicy ubrani w mundury wojskowe, otworzyli ogień do turystów wychodzących z autokaru, a następnie zapędzili ich do pobliskiego muzeum Bardo.
W ataku zginęły prawdopodobnie 23 osoby, w tym 17 zagranicznych turystów i dwóch Tunezyjczyków, a ponad 40 osób zostało rannych. Wśród zabitych obcokrajowców są obywatele Polski, Japonii, Włoch, Kolumbii, Hiszpanii, Australii i Francji.
