Trzy miesiące w areszcie spędzi mężczyzna podejrzany o zabicie pięcioletniej córki. Tak zdecydował gdański sąd. 31-latek usłyszał już zarzut zabójstwa.
Dziewczynka zginęła w czwartek. Mężczyzna odebrał córkę z przedszkola, chwilę później w drodze do domu śmiertelnie pobił dziecko w nadmorskim parku.
Zwłoki zostawił na miejscu zbrodni i wrócił do swojego mieszkania. Ciało znalazł spacerowicz a domniemanego sprawcę zatrzymano niecałą godzinę później.
Wiadomo, że tuż przed zbrodnią 31-latek na własne życzenie wypisał się z jednego z gdańskich szpitali. Był tam na oddziale detoksykacyjnym. Mężczyzna przyznał się do winy.
TVN24/x-news
Zwłoki zostawił na miejscu zbrodni i wrócił do swojego mieszkania. Ciało znalazł spacerowicz a domniemanego sprawcę zatrzymano niecałą godzinę później.
Wiadomo, że tuż przed zbrodnią 31-latek na własne życzenie wypisał się z jednego z gdańskich szpitali. Był tam na oddziale detoksykacyjnym. Mężczyzna przyznał się do winy.
TVN24/x-news