Władimir Putin komentuje zestrzelenie rosyjskiego bombowca przez tureckie F-16. Z kolei państwa NATO zwołują specjalne posiedzenie.
Rosyjska armia przeprowadza operacje ze zwalczaniem ISIS - terrorystycznego ugrupowania działającego w tamtych rejonach. Wcześniej rzecznik Putnia, Dmitrij Pieskow zapewniał, że maszyna znajdowała się nad Syrią. W konsekwencji zaplanowana na środę wizyta szefa MSZ Rosji w Turcji została odwołana - podają rosyjskie media.
Inne stanowisko przedstawia armia Turcji. Tamtejsi generałowie tłumaczą, że pilot zestrzelonego samolotu, za naruszenie przestrzeni państwa tureckiego został ostrzeżony 10 razy w ciągu pięciu minut, zanim zaatakowały go dwie maszyny F-16.
Chwilę po zdarzeniu premier Turcji polecił konsultacje z krajami sojuszu północno atlantyckiego. Później NATO poinformowało, że ambasadorowie państw członkowskich spotkają się jak najszybciej to możliwe, by omówić sytuacje.