Kajetan P. stanął już przed maltańskim sądem, który zgodził się na ekstradycję 27-latka do Polski. Według strony timesofmalta.com, dojdzie do niej w ciągu najbliższych 10 dni.
- Mieliśmy zaangażowane Biuro Służby Kryminalnej, grupy pościgowe z CBŚP i z poznańskiej komendy wojewódzkiej, a także policjantów jako oficerów łącznikowych. Zaangażowaliśmy również policjantów z zagranicy, którzy pracując w specjalnych grupach pościgowych pomagali polskim funkcjonariuszom w przemieszczaniu się i ustalaniu faktów - mówi rzecznik Komendy Głównej Policji Marcin Szyndler.
Po przewiezieniu do kraju, Kajetan P. ma zostać przesłuchany, usłyszy też zarzut zabójstwa. Najprawdopodobniej zostanie również poddany badaniu sądowo-psychiatrycznemu.
Do zabójstwa 30-letniej nauczycielki języka włoskiego doszło na początku lutego w Warszawie. Kajetan P. miał poćwiartować zwłoki, a potem przewieźć je taksówką do wynajmowanego mieszkania, gdzie próbował je spalić. Właśnie strażacy gaszący pożar w tym mieszkaniu zauważyli w nim zwłoki.
Materiał: TVN24/x-news