Mieszkańcy Indiany we wtorek decydują którego z kandydatów chcą poprzeć w odbywających się w tym amerykańskim stanie prawyborach.
Szczególnie ciekawa rozgrywka ma miejsce wśród republikanów. Kandydaci tego ugrupowania szczególnie mocno wzajemnie się atakują, chodzi tutaj o Donalda Trumpa i Teda Cruza. Te oskarżenia nie powinny wpłynąć jednak na ostateczne wyniki. Według sondaży w Indianie zdecydowanie prowadzi miliarder. Komentatorzy są zgodni, jeżeli zwycięży on w tym stanie, to w kontekście kolejnych prawyborów, a przede wszystkich tych które w czerwcu odbędą się w Kalifornii, Trump ostatecznie triumfuje i powinien zdobyć odpowiednią ilość głosów delegatów potrzebnych do nominacji.
Po stronie demokratów jest znacznie mniej emocji. Faworytem w Indianie jest Hillary Clinton, ale nawet gdyby przegrała z Berniem Sandersem, to jej szanse na nominację nie zmaleją. U demokratów w Indianie do zdobycia jest 92 delegatów na konwencję.
Po stronie demokratów jest znacznie mniej emocji. Faworytem w Indianie jest Hillary Clinton, ale nawet gdyby przegrała z Berniem Sandersem, to jej szanse na nominację nie zmaleją. U demokratów w Indianie do zdobycia jest 92 delegatów na konwencję.