Prokuratorzy oskarżają go o współudział w masowych zabójstwach. To już czwarta próba skazania Huberta Zafke.
Według śledczych, lekarz jest współwinny śmierci ponad 3,5 tysiąca osób, które zginęły na terenie obozu przez jeden sierpniowy miesiąc w 1944 roku. Niemieckie władze już trzy razy próbowały go skazać, ale za każdym razem przeszkodą był stan zdrowia 95-latka.
W poniedziałek Zafke stawił się w sądzie w Neubrandenburgu na wózku inwalidzkim. Obrona ciągle twierdzi, że oskarżony jest zbyt schorowany na proces, ale sąd zdecydował o jego kontynuowaniu. Zafke nie przyznaje się do zarzutu współudziału w masowych zabójstwach – twierdzi, że był jedynie lekarzem, zajmującym się rannymi żołnierzami i SS-manami.
W poniedziałek Zafke stawił się w sądzie w Neubrandenburgu na wózku inwalidzkim. Obrona ciągle twierdzi, że oskarżony jest zbyt schorowany na proces, ale sąd zdecydował o jego kontynuowaniu. Zafke nie przyznaje się do zarzutu współudziału w masowych zabójstwach – twierdzi, że był jedynie lekarzem, zajmującym się rannymi żołnierzami i SS-manami.